7 lutego,… trochę inaczej niż dotychczas. Dlaczego? Bo przyszły na nią dwie rodowite Hiszpanki, które mieszkają w Madrycie. Pytania zadawałyśmy w języku hiszpańskim, ale odpowiedzi… cóż, musieliśmy skorzystać z pomocy nauczycielki języka: s. Jolanty Hernik. Miło było posłuchać na żywo języka, którego się uczymy w liceum. Widzimy ile jeszcze pracy przed nami. Nie poddajemy się.

Dzięki Mayte i Beatriz (obie są misjonarkami klaretynkami, z tego samego zgromadzenia zakonnego co s. Jolanta) dowiedzieliśmy się nie tylko czegoś o Hiszpanii ale także o Hondurasie i Indiach, gdzie pracowały przez wiele lat na misjach. Dziękujemy za ciekawą lekcję

Powiązane posty